Wycinka drzew na Taczaka

W środę otrzymaliśmy od Was zdjęcia z ulicy Taczaka, na której wycinano drzewa. Zaniepokoiło to zarówno czytelników jak i nas, bo jak podkreślaliśmy, żal nam każdego drzewa i skrawka zieleni, które z różnych powodów znikają z Poznania. Od razu poprosiliśmy o wyjaśnienia Zarząd Dróg Miejskich o wyjaśnienia. Na szczęście wyjaśniło się, że placyk przy Taczaka pozostanie “zielony”.

Dzisiaj wracamy do tematu, bo okazuje się, że głównym powodem wycięcia rosnących tutaj topoli był ich fatalny stan.

Wczoraj rozpoczęto pierwsze prace związane z wycinką chorych, niebezpiecznych dla przechodniów drzew – wyjaśnia Dorota Wesołowska z ZDM – usunięto dwie topole włoskie znajdujące się w złej kondycji zdrowotnej, pnie drzew były zagrzybione i wypróchniałe (co widać na naszych zdjęciach). Podkreśla również, że wycinki dokonała specjalistyczna firma.

Jak zaznaczyła Dorota Wesołowska drzewa, które ocenione okiem laika wydawały się nam “dorodne” było niezgodne z prawdą.

Sama ulica, przypomnijmy, ma się zmienić już wkrótce. Będzie bardziej przyjazna pieszym i rowerzystom. Mają powstać tutaj ogródki, w których mile będzie można spędzić czas wolny.

W miejsce osypujących się topoli zostanie zasadzonych kilka drzew – informował nas wczoraj Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich – będzie to zarazem miejsce, w którym będzie można odpocząć w cieniu drzew, zostaną tu ustawione ławki oraz elementy małej architektury.

Projekt skweru u zbiegu ulic Taczaka i Kościuszki został uzgodniony z radą osiedla.