Niektórzy sądzą, że kryminał nie jest wielką pisarską sztuką, ale dobrym rzemiosłem, czasem sygnalizującym różne problemy społeczne albo odwołującym się do historii. Ćwirlej robi to naprawdę dobrze, z każdą książką lepiej! W nowej – współczesnej serii nawiązuje do swoich wcześniejszych milicyjnych opowieści, ale też pojawiają się nowi bohaterowie. Jest sporo kobiet policjantek, ciekawie scharakteryzowanych i na szczęście autor wychodzi poza żenujący dziś schemat blondynek będących tłem dla dzielnych stróżów prawa. Wiele wątków, każdy ciekawy. “Jedyne wyjście” to w zasadzie wznowienie, książki w innym wydawnictwie, tym razem z podkreśleniem wątki feministycznego.
Autor staje po stronie kobiet, sprzeciwia się stereotypowemu traktowaniu funkcjonariuszek podczas pełnienia służby i podkreśla, że często to właśnie płeć piękna lepiej sprawdza się w typowo męskich zawodach. Ćwirlej zwraca przy tym uwagę na proces realnych zmian w polskich służbach policyjnych, w których kobiety coraz częściej podejmują strategiczne działania.
Mistrz kryminałów neomilicyjnych tym razem przenosi czytelników w czasy współczesne, choć nie rezygnuje z postaci dobrze znanych z jego wcześniejszej twórczości: Mariusza Blaszkowskiego, Freda Marcinkowskiego, Mirka Brodziaka i Teosia Olkiewicza. Aneta Nowak, główna bohaterka „Jedynego wyjścia”, prowadzi nieciekawe życie jako niedoceniana posterunkowa w podpoznańskiej wsi. To kobieta pełna zapału, ambitna, bystra i niezwykle pomysłowa.
Działa nieszablonowo, często intuicyjnie, choć nie zawsze zgodnie z obowiązującym regulaminem. Dzięki niecodziennym pomysłom Aneta szybko prześciga swoich kolegów i dostaje trudne do rozwiązania sprawy: znikających w okolicach Poznania młodych kobiet oraz porwania syna miejscowego przedsiębiorcy o gangsterskiej przeszłości. Podjęte przez młodą policjantkę działania mogą jednak kosztować ją utratę pracy, a nawet życia.
Ryszard Ćwirlej, „Jedyne wyjście”, premiera 22 kwietnia 2020, Cena: 39,90 zł,Wydawnictwo Muza
Dodaj komentarz