Wyłączona z ruchu Kaponiera przestała być głównym centrum przesiadkowym miasta. Być może w przyszłości będziemy mogli odzwyczaić się od niej na dobre. Możliwe, że za kilkanaście lat tłumy poznaniaków będą przesiadać się… na granicy Jeżyc i Sołacza.
W miejscu, gdzie dzisiaj znajduje się biuro strefy płatnego parkowania przy ulicy Pułaskiego w przyszłości może powstać węzeł przesiadkowy Grudzieniec. Oczywiście miałoby to miejsce wówczas, gdy przedłużona zostałaby ulica św. Wawrzyńca. Docelowo w momencie jego uruchomienia odjeżdżałyby z niego autobusy, które przed remontem Kaponiery zatrzymywały się przy domu studenckim Jowita.
Na terenie węzła planowane jest również utworzenie dworca dla kolei regionalnej, parkingu buforowego oraz stacji PST. Powstanie węzła przesiadkowego Grudzieniec przewiduje Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Poznania.
Kiedy możemy spodziewać się Dworca Grudzieniec? Z uwagi na obecny stan finansów miasta pewnie nieprędko. Ale skoro doczekaliśmy się trasy Pestki, której planowanie rozpoczęło się jeszcze w latach 70. XX wieku, to być może i Dworzec Grudzieniec kiedyś stanie się faktem.
Tekst pochodzi z bloga Jeżyce Lubię to!
Cos by się tam przydało to teraz straszny syf
ciekawe! ale pewnei lata poczekamy na inwestycje
Z całym szacunkiem, ale często mam wrażenie, że 1 kwietnia trwa… i trwa … i trwa…