Na Garbarach doszło do poważnej awarii wodociągowej. Zapadła się jezdnia na wysokości Starej Rzeźni. Ulica jest zamknięta w tym miejscu dla samochodów.
Do awarii doszło około godziny 10:30.
W jej skutek powstała wyrwa w jezdni o wymiarach około 2 na 4 metry – informuje Aquanet – ulica jest nieprzejezdna w obie strony.
Zarówno samochody jak i autobusy muszą korzystać z objazdów.
Autobusy linii 60 i 63 jadące do dworca Garbary jadą do dworca Śródka, a autobusy linii 47, 51, 67, 74, 83 i 90 od Ronda Śródka jadą prosto przez Wolnicę, Solną, al. Niepodległości, Kutrzeby, Północną do Garbar i tam dalej po stałej trasie.
Natomiast autobusy jadące od ul. Szelągowskiej kierują się przez ul. Armii Poznań, Pułaskiego, Przepadek, al. Niepodległości i dalej po stałej trasie
Usuwanie skutków tak poważnej awarii potrwa prawdopodobnie do wieczora.
AKTUALIZACJA – 12:57 – samochody mogą jechać ulicą Garbary jednym pasem, w obie trony. Być może w późniejszych godzinach nastąpi wstrzymanie ruchu – informuje Aquanet.
Na swoje trasy powróciły również autobusy.
według mnie ta straż pożarna jest tam w poznaniu przy tej awarii wodociagowej nie potrzebna umnie w mysłowicach na śląsku jest mnóstwo awarii wodociagowych i dużo takich żeczy zapadnięć i w cale straży nie ma tylko przyjeżdża samo pogotowie wodociągowe mpwik i zabierają się do roboty żeby usunać awarię i przy kręcić specjalną opaskę na wodociąg anie wzywać straż aco ma straż do tego straż jest od pożaru anie od rur wodociagowych straż jak jest taka mądra to niech to naprawia czy strażak będzie to naprawiał czy pracownicy wodociagów to jest śmieszne co w poznaniu jak są jakieś awarię to jest najpierw straż pożarna to są jakieś straszne cyrki umnie tak nie ma w cale woda nawet leci tygodniami jak nikt nie zgłosi do mpwiku jezeli ktoś zgłosi to tylko jest samo pogotowie straży niema w tym miejscu w cale bo tak naprawdę straż od tego nie jest tylko wodociągi i tyle