Ponad tonę karmy dla zwierząt z przytuliska w Przyborówku uzbierali poznaniacy w cyklicznej akcji prowadzonej przez lokalnych przedsiębiorców.
Akcję wspierania przytuliska cztery lata temu zapoczątkowało kilkoro znajomych, dziś w spore logistycznie przedsięwzięcie zaangażowanych jest 14 firm z Poznania i okolic oraz 5 szkół i przedszkoli.
Rzeczy, które udało się zebrać w tym roku wypełniły po dach aż pięć samochodów, w tym trzy dostawcze. Zgodnie ze sprawozdaniem, które przygotowano na zakończenie akcji, dobroczyńcy podarowali przytulisku ponad 800 kg karmy dla psów, 150 kg karmy dla kotów, blisko 200 kg kaszy, ryżu i makaronu, a także łącznie kilkaset kilogramów koców, ręczników i innych tekstyliów, które posłużą jego podopiecznym za posłania.
Cieszymy się, że wspólne wysiłki coraz większej grupy osób przynoszą tak pozytywny efekt – mówi Wojciech Radomski, główny organizator akcji. — „Nie można pomóc każdemu, ale każdy może komuś pomóc”, to słowa Ronalda Reagana, które inspirują nas i – jak się okazuje – coraz więcej osób, które chcą się przyłączyć do akcji.
Schronisko w Przyborówku jest prowadzone przez Fundację „Przytuliska u Wandy”, którą kieruje Wanda Jerzyk, od ponad 20 lat związana z opieką nad bezdomnymi i porzuconymi zwierzętami. W pracy pomaga jej już ponad 20 wolontariuszy.
Dodaj komentarz