POZnań

Żegnamy zimę, witamy wiosnę! :)

topienie marzanny  Foto: topienie marzanny

topienie marzanny Foto: topienie marzannyByła wielka poznańska bitwa na śnieżki. Teraz jednak przyszedł czas na pożegnanie zimy. Bez zadęcia i z wielką radością poznaniacy skrzykują się na facebooku. Lubimy to!

Czy uda się pobić rekord zimowej zabawy, podczas której na Cytadeli śnieżkami rzucało ponad 800 osób? Przekonamy się już w niedzielę na moście św. Rocha. Początek Wielkiego Poznańskiego Topienia Marzanny o godzinie 13:00.

Dbając o ekologię sugerujemy, żeby każdy przyniósł symboliczną Marzannę, by nie zaśmiecić naszej kochanej Warty 😉

——–

Marzan(n)a, Mora, Morana, Morena, Marena, Śmiertka, Śmierć, Śmiercicha to słowiańska bogini symbolizująca zimę i śmierć. Marzanna to także kukła, którą palono lub topiono w czasie wiosennego święta Jarego, aby przywołać wiosnę i zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku.
Kukłę wykonywano najczęściej ze słomy, a następnie owijano białym płótnem, zdobiono wstążkami i koralami. Dzieci z tak wykonaną Marzanną i zielonymi gałązkami jałowca wędrowały od domu do domu podtapiając kukłę w każdej napotkanej wodzie.

Wieczorem kukła wędrowała do młodzieży, która wyprowadzała Marzannę ze wsi, podpalała i wrzucała do wody. Trzeba było uważać, by nie dotknąć pływającej w  wodzie kukły, bo groziło to uschnięciem ręki. Pamiętać też trzeba było, by nie oglądać się za siebie w drodze powrotnej z topienia Marzanny, bo mogło to spowodować chorobę, a potknięcie i upadek – śmierć w ciągu najbliższego roku. To tylko niektóre przesądy związane z tym obrzędem.

Kościół katolicki próbował walczyć z tym zwyczajem. Między innymi w 1420 roku Synod Poznański nakazywał duchowieństwu: Nie dozwalajcie, aby w niedzielę odbywał się zabobonny zwyczaj wynoszenia jakiejś postaci, którą śmiercią nazywają i w kałuży topią.

/

/

/

na podstawie Wikipedii.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz