Nie wykąpiemy się w najbliższym czasie w Strzeszynku. Sanepid choć kilka dni temu informował o dopuszczeniu jeziora do kąpieli dziś wprowadził tymczasowy zakaz wchodzenia do wody.
Powodem zamknięcia akwenu jest pojawienie się sinic, czyli drobnoustrojów groźnych dla naszego zdrowia. Zetknięcie się z tymi bakteriami może powodować nie tylko uczulenia ale także omamy i poważnie zatrucia łącznie z uszkodzeniem wątroby. To nic nowego latem, w lipcu i sierpniu, przy wysokich temperaturach powietrza, w stojącej wodzie bogatej w związki fosforu, azotu i węgla powstają idealne warunki ich rozwoju . Podobnie jak glony, sinice zawierają zielony barwnik – chlorofil, dlatego woda staje się mętna, a na powierzchni powstaje zielony kożuch.
Pamiętajmy, że nawet krótki kontakt z taką wodą skończyć się może poważnymi problemami zdrowotnymi.
Podczas wakacji pływać i wypoczywać można w dalszym ciągu w miejskich basenach odkrytych; przy ul. Chwiałkowskiego i w Parku Kasprowicza, a także w kąpieliskach zarządzanych przez Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji nad Rusałką w Kiekrzu i nad Maltą. Jest to o tyle ważne, że miejsca te są strzeżone przez ratowników WOPR, od 10:00 do 19:00, a Sanepid regularnie przeprowadza kontrolę czystości wody. Z basenów krytych korzystać można w podpoznańskich parkach wodnych; m.in. w Swarzędzu, Czerwonaku.
Dodaj komentarz