Budowana na poznańskim Placu Wolności fontanna zniknęła pod wielką kopułą. Została ona ustawiona, by prace przy budowie niej mogły być kontynuowane bez względu na panujące warunki atmosferyczne.
Niezwykła konstrukcja wzbudza zainteresowanie przechodniów, którzy z zaciekawieniem najpierw patrzą na białą kopułę z daleka, a później często podchodzą i starają się dostrzec coś przez otaczający całość płot.
Fontannę, która ma być uruchomiona wiosną tego roku, zaprojektowali Agnieszka Stochaj i Rafał Nowak. Gotowa ma przypominać wypełniony wiatrem żagiel. Szklane powierzchnie oblane wodą tworzyć będą coś w rodzaju bramy w kierunku wschód – zachód. Wewnątrz fontanny będzie można usiąść na specjalnie przygotowanych ławeczkach. Wysokość fontanny wyniesie około 9 metrów.
Oto schowana przed deszczem i wzrokiem poznaniaków budowana konstrukcja i wizualizacje gotowej fontanny.
ten namiot wygląda sto razy lepiej, liż to udające fontannę żelastwo… 🙁
ale o co chodzi?
Oby zniknęła na zawsze!