W ostatnim meczu przy Bułgarskiej, przed zimową przerwą, Lech pokonał Koronę Kielce 1:0. Zwycięskiego gola dla poznaniaków zdobył Dawid Kownacki. Dzięki tej wygranej zespół Nenada Bjelicy awansował na trzecie miejsce w tabeli.
Zagraliśmy dzisiaj dobry mecz i mieliśmy swoje szanse zarówno w pierwszej i drugiej połowie. Chciałbym przede wszystkim podziękować jednak Paulusowi Arajuuriemu, który rozegrał w Poznaniu ostatni mecz w naszej drużynie – mówił po meczu Nenad Bjelica, trener Lecha Poznań.
Spotkanie było bardzo dynamiczne i naprawdę bardzo dobrze się je oglądało. Już 40 sekund po rozpoczęciu spotkania Darko Jevtić miał pierwsza okazję strzelecką, której niestety nie wykorzystał. Kilka minut później goście zmarnowali swoją okazję na zdobycie bramki. Przewaga jaką goście zdobyli na początku meczu szybko zniknęła, i od 15 minuty to poznaniacy przeważali praktycznie w każdym aspekcie. Najlepszą okazję do zdobycia bramki dla Lecha w pierwszej połowie mia Marcin Robak, który dobijał piłkę do pustej bramki i trafił w poprzeczkę.
Na drugą połowę poznaniacy, a przynajmniej obrona wyszła nieco zaspana, co próbowali wykorzystać goście. Jednak w 54 minucie Jevtić i Pawłowski zaatakowali bramkę. Niestety zostawionej przez szwajcara piłki nie uderzył dobrze Pawłowski i skiksował. Podobnych akcji nie brakowało, a Lech ciągle próbował zdobyć bramkę. W ostatnich 20. minutach spotkania, Nenad Bjelica, grał dwoma napastnikami. W 80. minucie po podaniu Marcina Robaka, bramkę dla Lecha zdobył Dawid Kownacki.
Dodaj komentarz