Warta Poznań wygrała swój trzeci mecz pod rząd, dzięki czemu mają szansę na pierwszą lokatę po 3. Kolejkach 2 ligi sezonu 2017/2018.
Pierwsza połowa przebiegła pod dyktando Warty Poznań. Już w początkowych minutach spotkania mogło być 1:0. Kita przedarł się lewą stroną boiska, a następnie dograł do Huberta Antkowiaka. Ten nie zastanawiając się zbyt długo uderzył na bramkę Kacpra Rosa. Bramkarz ROWu próbował interweniować, ale na tyle niefortunnie, że piłka wpadła do siatki. Niestety radość Zielonych nie trwała zbyt długo, ponieważ sędzia spotkania Konrad Aluszyk, odgwizdał spalonego.
Kolejne bardzo duże zagrożenie pod bramką ROWu 1964 Rybnik, było w chwili wykonywania przez Adriana Cierpke dwóch rzutów wolnych. W przypadku pierwszego, piłka odbiła się od muru i leciała w stronę Wiktora Patrzykąta. Nie zastanawiał on się zbyt długo i oddał strzał z powietrza, który minimalnie minął bramkę Rosa.
Bramka dla Warty Poznań padła dopiero w 32 minucie spotkania. Kolejnym bardzo dobrym zagraniem popisał się Przemysław Kita, dośrodkował on futbolówkę w na 5 metr pola karnego. Z „drugiej linii” wbiegł Adrian Laskowski, który nie dał szans bramkarzowi, który był na wykroku.
Do końca pierwszej części meczu, to Zieloni dyktowali warunki. ROW 1964 Rybnik miał praktycznie tylko jedną, bardzo dobrą sytuację, a dokładniej miał ją Sebastian Siwek, jednak nie przyniosło to efektu bramkowego dla drużyny gości.
Po przerwie goście wyszli wyraźnie zmotywowani. Od początkowych minut chcieli zagrozić bramce Adriana Lisa, jednak ten bardzo dobrze interweniował. Trzeba także pochwalić obronę Warty Poznań, która nie dopuszczała ROW do groźnych sytuacji. Swoje natomiast miała Warta między innymi po rzucie rożnym, po którym cudem piłka nie wpadła do bramki.
W 77 minucie meczu trener Petr Nemec zrobił dwie zmiany. Za Żmijewskiego wszedł Szynka, natomiast za Antkowiaka, Biegański. Ten drugi raptem pięć minut później najpierw popisał się odbiorem praktycznie w środku pola, później efektownym rajdem, a na koniec bardzo piękną bramką.
W 90 minucie meczu byliśmy świadkami rzutu karnego. Do piłki podszedł Adrian Lis, który pokonał bramkarza ROWu 1964 Rybnik. Bramki jednak nie uznano, ponieważ sędzia główny spotkania stwierdził, że Laskowski wykonywał „karniaka” na dwa tempa.
Po trzech meczach 2 ligi sezonu Warta ma dziewięć oczek. Jest to jeden z najlepszych startów Zielonych od lat. Kolejny mecz Warta rozegra 18 sierpnia o godzinie 17:30. Ten mecz również odbędzie się w „Ogródku”, ale formalnym gospodarzem będzie Gwardia Koszalin.
Warta Poznań 2:0 (1:0) ROW 1964 Rybnik
Bramki:
1:0 – 32’ A. Laskowski
2:0 – 82’ Biegański
Żółte kartki: Szynka, Biegański (Warta) – Spratek, Krotofil, Rosa (ROW)
Skład Warty Poznań: Lis – Dejewski, Kieliba, Żmijewski (76’ Szynka), A. Laskowski, Jasiński, Patrzykąt, Antkowiak (77’ Biegańśki), Marciniak, Kita (87’ Grobelny), Cierpka ( Chopcia)
Skład ROW 1964 Rybnik: Rosa – Jaroszewski (64’ Musiolik), Bober, Krotofil, Muszalik, Siwek (75’ Tkocz), Gojny, Spratek (80’ Koch), Jary, Koleczko (64’ Kalisz), Brychlik
Tekst: Michał Wieczorek / wartapoznansa.pl
Dodaj komentarz